z Poznania – autokarem i busem?

Jesteśmy dziś w głównym mieście Wielkopolski, ta jedna z najstarszych polskich metropolii zdaje się dziś nabierać drugi oddech, Poznań ciągle prężnie się rozwija, autokary i busy w poznaniu to bardzo dobre uzupełnienie infrastruktury przewozu osób,  a niewykluczone, że niebawem nawiąże do swojej pradawnej potężnej pozycji .

Kiedyś miasto kojarzące się głównie z targami i wielkopolską gospodarnością przyciąga do siebie zabytkami, przyjemną atmosferą a także lokalną niespotykaną nigdzie indziej gwarą.

Trochę historii

To właśnie nie indziej jak tu w IX i X wieku biło serce królestwa polskiego. Szczególnie dużo śladów po tym okresie znaleźć można na wyspie Ostrów Tumski, służącym dawniej jako siedziba piastowskiego grodu z czasów Mieszka I. Najsłynniejszą budowlą położoną na wyspie jest Archikatedra św. Piotra i św. Pawła. Dla każdego Polaka powinno być to miejsce obowiązkowe do zwiedzenia. Prawdopodobnie tu Polska przyjęła chrzest, a na pewno znajdowało się tu pierwsze polskie biskupstwo a także wziął tu ślub ostatni z Piastów- Kazimierz Wielki. Jego wybranką była księżniczka Heska Adelajda. W pewnością urzecze każdego odwiedzającego Katedrę Złota Kaplica, w której leżą prochy Mieszka I i Bolesława Chrobrego.

Warto wiedzieć, że obecna forma kaplicy odbiega od tej pierwotnej. Sarkofagi naszych dzielnych przodków przeszły wiele zakrętów dziejowych. Najpierw najazd czeskiego możnowładcy Brzetysława ogołocił miejsce ich pochówku , a następnie mozolnie zrekonstruowane przez Kazimierza Wielkiego sarkofagi spłonęły w trakcie pożaru z 1772 roku. Dopiero początek XIX wieku przyniósł trwałą zmianę, odbudowano wtedy kaplicę i nadano jej obecny kształt.
Miłośnikom historycznych ciekawostek warto przytoczyć fakt, że na ulicy Podgórnej mieszkało niemal wspólnie dwóch wybitnych Poznaniaków. Chodzi o Karola Marcinkowskiego- słynnego lekarza i społecznika, który zamieszkiwał w kamienicy pod nr 6, natomiast niemal przez ścianę mieszał Paul von Hindenburg- jeden z największych dowódców niemieckich w I wojnie światowej, przyszły pruski marszałek młodość spędził w sąsiedniej kamienicy przy „7”.

Warto odwiedzić/zobaczyć

Będąc w stolicy Wielkopolski w początkach marca nie można ominąć Festiwalu Kaziuki, który w linii prostej jest kontynuacją święta mającego swój początek na Litwie, w początkach XVII wieku. Festiwalowi towarzyszą targi, pokaz dawnych strojów i cała masa koncertów.
Z kolei dla artystycznych dusz Poznań proponuje coś ekstra- Festiwal Malta, który jest unikatowym na skalę europejskim wydarzeniem, w którym spotykają się artyści z różnych sfer tworzący teatr, muzykę, malarstwo czy też rzeźbę. Podczas paru dni na przełomie czerwca i lipca okolice jeziora maltańskiego zmieniają się w prawdziwy raj na artystów. Oczywiście festiwal przyciąga światowe gwiazdy, lecz i zarówno dla niejednego początkujący artystę Malta była trampoliną do kariery. siebie.

Ciekawostki

Z uznanymi za symbol Poznania koziołkami z miejskiego ratusza związana jest pradawna legenda. Otóż w dawnych czasach wojewoda wielkopolski urządził w miejskim ratuszu ucztę, a jego gorliwy kucharz mający w obowiązkach przygotowanie imprezy spalił pieczonego jelenia, który miał być głównym daniem wieczoru. Chcąc wybrnąć z nieprzyjemnej sytuacji zdecydował się porwać w porywie szaleństwa dwa pasące się na niedalekiej łące koziołki. Te jednak nie chcąc skończyć w piecu uciekły przed kucharzem na szczyt wieży, gdzie po chwili zaczęły się bodać ku uciesze poznańskich mieszczan, którym dostarczyły ciekawą rozrywkę. Wiadomość o tym szybko dotarła do wojewody, który odpuścił niezorganizowanemu kucharzowi. Na pamiątkę tego wydarzenia zainstalowano mechanizm i dwa koziołki i od tego czasu do dziś dostarczają rozrywki miejscowym i turystom. Zawsze o pełnej godzinie.

Z kolei stadion miejscowego Lecha to prawdopodobnie jedyny na świecie tego typu obiekt, na terenie którego znajdują się… fortyfikacje. A dokładniej pod jedną z trybun skrywa się bunkier amunicyjny z XIX wieku. Przetrwał on ponieważ stary stadion na ul. Bułgarskiej zbudowany był na wielkim wale ziemnym, który zasypał pruską fortyfikację. Bunkier odkopany na nowo w 2005 roku stał się częścią stadionu ponieważ konserwator zabytków nie zgodził się na jego zburzenie. Tym sposobem fortyfikacja pamiętająca pruskie czasy, gdy Poznań nosiło miano „Festung Posen” jest jedną z atrakcji o jakich mówią nam przewodnicy stadionowi. Oczywiście fakt ten jednocześnie, powoduje powstanie wielu ciekawych żartów. Mówi się, że w przypadku słabszej dyspozycji piłkarze regularnie są ostrzegani, że ich słaba forma może spowodować zamknięcie drużyny w tej „gratisowej” budowli.

Jeśli zaciekawił cię Poznań nie czekaj, udając się tam pamiętaj o Flotea.pl . Zapraszamy do rezerwacji międzynarodowych przewozów Autokarowych – także w systemie busem door2door.

Czy wiesz, że na Flotea.pl znajdziesz autokary do Poznania ? Kliknij i sprawdź oferty wielu przewoźników.