Autobusem do Gent – najbogatszego miasto w Europie w średniowieczu

by

Gent – najbogatsze miasto w Europie W średniowieczu Gent zaliczał się do najbogatszych miast w Europie i swoja wielkością w tej części Europy ustępował jedynie Paryżowi. Nic w tym dziwnego skoro ogniskowało się tu niebywałe bogactwo spowodowane tym, że Gent przodował w produkcji najlepszego na świecie sukna. Do dziś ślady tego widoczne są po całym mieście. Najwięcej zabytków z listy UNESCO na terenie Belgii znaleźć można właśnie tu, z dzwonnicą Belfort czy zamkiem książąt flandryjskich na czele. 

Trochę historii

Od najstarszych czasów miasto zamieszkiwali chronologicznie: Rzymianie, Frankowie i Wikingowie. Jak już wspomniano Gent przez swoją pozycję ekonomiczną było aż nad wyraz bogate. Z tego powodu nieraz  bojowało przeciwko królom z sąsiednich państw bądź też ogrywało ważną rolę w międzynarodowych konfliktach, jak np. w wojnie stuletniej. Samo również nierazn a własnym podwórku było świadkiem powstań lokalnych robotników, chcących także partycypować w bogactwie przez siebie produkowanym. Tu też podpisano w 1814 roku tzw. umowę z Gent kończącą wojnę brytyjsko-amerykańską. Umowa ostatecznie uregulowała granicę między USA i Kanadą która notabene obowiązuje do dziś. Miasto także w 1913 roku było gospodarzom światowej wystawy EXPO. 

Exhibition halls in Expo, Belgium

Warto odwiedzić/zobaczyć

Jedną z dominant miasta jest dzwonnica Belfort. Zalicza się ona ze swoimi 95 metrami do jednych z najwyższych na terenie Belgii. Na jej szczycie znajduje się mechanizm złożony z 50 dzwonów, które wygrywają melodię co każde 15 minut. Będąc w Gent nie sposób nie odwiedzić miejscowego zamku (Het Gravensteen) który od XII wieku był siedzibą książąt Flandrii. To potężna kamienna budowla z 26 basztami. Z murów i wież zamku rozpościera się imponujący widok na całą okolicę. Podziwiać z niego można choćby nabrzeża: zielne (Graslei) i zbożowe (Korenlei). Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie by podziwiać miasto również z innej perspektywy- statku. Gent proponuje liczne rejsy po miejskich kanałach podczas których można podziwiać piękno miasta. Zwłaszcza na szczególną uwagę zasługuje cechowy dom żeglarzy- bogacie zdobiony elementami nawiązującymi do morza. Jest to prawdziwa architektoniczna perełka. 

Gent oferuje także coś na ząb. Specjalnością lokalnych cukierników jest deser znany szerzej jako nos z Gent. Legenda mówi, że deser to pokłosie prac pewnego aptekarza, który pracował nad przedłużeniem przydatności do spożycia jednego ze swoich syropów. Gdy zobaczył, że syrop ten po paru dniach zastyga z zewnątrz a pozostaje w swej konsystencji w środku doszedł do wniosku, że taki produkt może się równie dobrze można sprzedawać jako smakołyk na targu. Aptekarz podobno bardzo szybko wzbogacił się na swoim odkryciu. W każdym razie nos przez niego wynaleziony do dziś zachwyca miejscowych i turystów smakiem oraz wyglądem. W miejscowych kawiarniach nosy proponowane są w wielu smakach i odcieniach. 

Ciekawostki 

W katedrze św. Bawona znajduje się uznawany za jeden z najpiękniejszych na świecie ołtarzy. Tzw. ołtarz z Gent. Jest to arcydzieło sztuki powstałe w XV wieku.  Składa się z 12 części, a każda z nich przedstawia inną scenę z Biblii. Ołtarz stworzony jest tak, że tworzy doskonałą iluzję perspektywy. Patrząc na niego ma się wrażenie jakby obserwowało się rzeczywiste wydarzenia. Całkowita powierzchnia ołtarza to aż 25 metrów kwadratowych. O jego wyjątkowości świadczy już to, że tworzyli go wybitni artyści- bracia van Eyck, którzy milimetr po milimetrze ręcznie malowali każdą z 284 postaci. Dla dopełnienia statystki warto dodać, że w ołtarzu znajduje się wizerunki 47  różnego rodzaju roślin. Ołtarz stanowi tak wielką atrakcję, że nawet wielcy dyktatorzy- Napoleon i Hitler pragnęli go mieć z swoich prywatnych kolekcjach. Fürer Rzeszy pragnął go umieścić w swoim mauzoleum, które planował zbudować na w Linzu. (Tu może być link do Linzu). Do realizacji tego planu na szczęście nigdy nie doszło. 

Jeśli zaciekawił cię Gent nie czekaj, udając się tam pamiętaj o Flotea.pl . Zapraszamy do rezerwacji – także w systemie door2door. 

Czy wiesz, że na Flotea.pl znajdziesz autokary do Gent ? Kliknij i sprawdź oferty wielu przewoźników. 

8 rzeczy, których nie wiesz o Belgii

by

Jest 8 rzeczy których nie wiesz o Belgii, o tym, że Belgia to kraj czekolady i frytek, wie prawie każdy. Często jednak skojarzenia z tym niezwykłym krajem na tym się kończą. Chcesz dowiedzieć się więcej o Belgii i jej mieszkańcach? Oto 8 rzeczy, których nie wiedziałeś o tym kraju!

1. Piwo

To nie pomyłka. Belgia to kraj piwa – produkowanych jest tutaj ponad 800 gatunków tego złocistego napoju. Belgowie piją średnio 150 litrów piwa na osobę rocznie.

2. Brukselka

Kapusta brukselska – popularna brukselka – naprawdę pochodzi z Belgii, gdzie jest uprawiana od stuleci. Obecnie największymi producentami tego warzywa są Holandia, Niemcy i Wielka Brytania.

3. Czekolada

Belgia produkuje rocznie ok. 220 tysięcy ton czekolady. W przeliczeniu, to ponad 20 kilogramów na jednego mieszkańca tego kraju! Co ciekawe, czekolada nie jest wśród Belgów szczególnie popularna – postrzega się ją głównie jako towar eksportowy. Największym punktem sprzedaży czekolady na świecie jest… międzynarodowe lotnisko w Brukseli.

4. Quick

Najpopularniejszą w Belgii siecią restauracji fast-food jest Quick. Założona w 1971 roku, jest równocześnie najstarszą siecią barów tego typu w Europie.

5. Zakupy

W Belgii znajdziemy również jedne z najstarszych w Europie galerii handlowych. Galeries St Hubert, czyli Pasaż św. Huberta w Brukseli otwarto w 1847 roku! Dziś to miejsce tworzą głównie butikowe sklepiki, kawiarenki i małe galerie sztuki.

6. Basen

Nemo33 to drugi najgłębszy na świecie basen, niezwykle popularny wśród płetwonurków. Znajduje się w Brukseli. Zbiornik mierzy 33 metry głębokości i mieści 2,5 mln litrów wody. Niezwykłym urozmaiceniem, jakie możemy w nim znaleźć, są podwodne jaskinie, częściowo wypełnione powietrzem.

7. Drogi

Belgia może pochwalić się największym na świecie zagęszczeniem dróg i linii kolejowych. Kraj zajmuje także 3. miejsce pod względem liczby pojazdów przypadających na kilometr kwadratowy.

8. Tramwaj

Czym jeszcze może zaskoczyć Cię Belgia? Tramwajem! A konkretniej – najdłuższą na świecie linią tramwajową, liczącą blisko 70 km. Jej trasa zaczyna się w Adinkerke (stacja kolejowa De Panne), a kończy na dworcu kolejowym Knokke-Heist. Cały przejazd zajmuje ok. 2,5 godziny. Miejscami tory biegną bezpośrednio wzdłuż brzegu morza.